Czy zdarzyło Wam się, że nie mogliście dojść do przyczyny płaczu Waszego dziecka?
Poniżej przedstawię Wam 5 technik wg doktor Karp, dla mnie są bardzo intuicyjne i myślę, że mogę się z nimi zgodzić, czy pomagają…sprawdźcie sami i napiszcie w komentarzu, jakie macie zdanie na ten temat…
Prawidłowo przekazywane z pokolenia na pokolenie są jasne, gdy dziecko płacze to:
⭕️ jest głodne, wiec trzeba je nakarmić
⭕️ ma mokro, więc trzeba je przebrać
⭕️ jest samo, więc trzeba je wziąć na ręce
⭕️ ma twardy brzuszek lub wzdęcia, więc trzeba je odbić
⭕️ ma czkawkę lub zimne dłonie lub nóżki, więc trzeba je przykryć lub ubrać.
Ale co, jeśli zapewnimy to wszystko, a Maleństwo cały czas płacze ?
Wzrasta frustracja, przychodzi przygnębienie, zawiedzenie, smutek… I co wtedy słyszymy? Najczęściej: on z tego wyrośnie, to kolka, daj się wypłakać,
Ty też taka/taki byłeś… Czy to pomaga ? Absolutnie nie ❗️
Negatywne uczucia wzrastają, a płacz, a płacz się nasila…
.
.
.
.
.
Wróć do przeszłości i pomyśl przez chwilę realnie, jeśli niemowlę w brzuszku nie płakało, czuło się tam dobrze, komfortowo, to czemu nie zapewnić mu warunków podobnych, zwłaszcza przez te pierwsze 3 miesiące?
Czyli ?
1. ciasnego otulania,stabilnej pozycji,
2. rytmicznego kołysania,
3. białego szumu lub mówienie szszszszszsz..
4. oraz ssania.
Czyli wszystkiego czego niemowlę dostarcza w łonie przenieś na rzeczywiste reakcje, pomoże mu to nie tylko w dostarczaniu czucia głębokiego, poznawania swojego ciała, zwłaszcza lini środka, znormalizuje napięcie, ale też zwiększy poczucie bliskości, komfortu i bezpieczeństwa Maluszka♥️